niedziela, 28 września 2014

Do świąt ograniczam słodycze! :)

W związku z tym, że ostatnio na moim stole króluje w przynajmniej 90% wszystko, co zdrowe, postanowiłam oficjalnie podjąć wyzwanie ograniczania sklepowych słodyczy :) co jakiś czas będę robiła sobie domową słodką przekąskę, ale też nie za często. Wiąże się to z moim nowym, zdrowszym trybem życia, o czym z pewnością napiszę za kilka miesięcy - post tworzy się na bieżąco, ale potrzebuję większego przedziału czasu do oceny efektów i samopoczucia ;) 

Jak będzie wyglądało ograniczanie sklepowych słodyczy? Kupię najwyżej 2 czekolady w miesiącu, które muszą mi starczyć na długo - skoro tylko dwie to będę je spożywała dość oszczędnie ;) przez ten czas zamierzam obserwować wpływ ograniczania słodyczy na cerę i ogólne samopoczucie. Wyzwanie wprowadziłam w życie już kilkanaście dni temu, na razie muszę powiedzieć, że bardzo wyostrzył mi się smak, dużo wyraźniej czuję nawet najmniejszy dodatek cukru. 

Czym będę się "ratować"? :) 
*owocami - nie za dużo, ale przynajmniej jeden owoc dziennie
*rodzynkami- j.w.
*suszoną żurawiną
*kandyzowaną skórką pomarańczową - najnowsze zauroczenie ;) 
Wszystkie te rzeczy dokładam do różnych domowych, zdrowych połączeń, w tym najczęściej do śniadań, co możecie zobaczyć na moim Instagramie :) 

Czy mi się uda wytrzymać bez wafelków, ciasteczek i całej reszty? Zobaczymy :) sezon wyprowadzek na studia sprzyja stresowi, ale nikt nie powiedział, że nie można stosować zdrowych przekąsek, prawda? :) poza tym zawsze wychodziłam z założenia, że można się potknąć, ale trzeba się szybko otrząsnąć i brnąć do przodu, nie zwracając uwagi na to, co za nami. W ten sposób jeden baton czy jedno ciastko podczas wyzwania nie przekreśla od razu całego przedsięwzięcia. Bo chodzi głównie o to, żeby ćwiczyć silną wolę! :) 

Przyłączy się ktoś? :) 

obrazek, który był bazą do banerka: KLIK

1 komentarz:

  1. Jeść owoce to dobry sposób! Sama tak próbowałam i się trochę udawało, ale z racji pracy i tak jem słodycze, ale mnie już ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza. Komentujących zawsze odwiedzam, więc nie spamuj :) możesz się oczywiście ze mną nie zgadzać, ale jeśli już chcesz krytykować to konstruktywnie. Nie hejtuj bez podania uzasadnienia dla swojej opinii.

pytania? napisz do mnie:
jasminowamgla@gmail.com