środa, 9 sierpnia 2017

"Wojowniczki, królowe, laleczki. Czy wiesz jaką kobietą jesteś?" - recenzja książki

Opowieść o tym, jak przypadkowy prezent urodzinowy potrafi... No właśnie, zaintrygować? Zachwycić? Czy może nie? Przekonajmy się.
Autorką książki jest Maria Rotkiel, psycholog. Artykuły i materiały autorstwa psychologów to jedne z moich ulubionych pozycji. Może nie jestem statystycznym Polakiem, jednak same książki czytam rzadko. Przyznaję się do tego otwarcie. Dużo częściej sięgam po publikacje internetowe, ale też i po różnego rodzaju magazyny.

Moja sympatia do Marii Rotkiel trwa już kilka, jeśli nie kilkanaście, dobrych lat. Początkiem były wywiady i programy telewizji, w których autorka występowała w roli eksperta. Prezent od jednej z moich kochanych przyjaciółek niebywale mnie ucieszył. Co prawda K. deklaruje, że wybór tej książki był kompletnie przypadkowy, jednak ja nie wierzę w przypadki ;)

Książka podzielona jest na kilka rozdziałów. Początek zapowiada dalsze fragmenty, czyli opisy poszczególnych typów kobiecości. Całość uwieńczona jest ogólnym rozdziałem podsumowującym "genezę" naszych zachowań. Autorka zamieściła również listę motywujących i wywołujących refleksję cytatów, po które warto sięgać w chwilach kryzysu, czy zwątpienia. 

Podział w książce obejmuje wojowniczki, królowe, księżniczki, laleczki, wilczyce, szamanki i artystki. Założę się, że większość z nas zadeklarowałaby siebie jako wojowniczkę. Tymczasem nie zawsze jest to aż tak oczywiste. 

Każdy z przedstawionych typów kobiecości ma swoje jasne i ciemne strony. Wśród siódemki znalazłam opis, który niemal w całości oddaje mnie, moje wady i zalety. Książkę traktuję w kategoriach drogowskazu, który pokazuje, jak podążać tą jasną drogą. W ramach eksperymentu własnego zamierzam wcielić w życie rady, które przeczytałam. Czy łatwiej mi będzie zrozumieć siebie? Jeszcze nie wiem.

A Ty? Już wiesz jaki typ kobiecości oddaje Twoją osobę?


Pozdrawiam

J.

3 komentarze:

  1. W takim razie to był wspaniały prezent. Ja sama nie wiem jaką kobietą bym się określiła, mam chyba trochę cech każdej. Ale dzięki temu żadna mocno nie dominuje.

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza. Komentujących zawsze odwiedzam, więc nie spamuj :) możesz się oczywiście ze mną nie zgadzać, ale jeśli już chcesz krytykować to konstruktywnie. Nie hejtuj bez podania uzasadnienia dla swojej opinii.

pytania? napisz do mnie:
jasminowamgla@gmail.com