niedziela, 4 marca 2018

Londyn w marcu - moja mała wycieczka. Co zwiedzać, co rezerwować, gdzie zjeść. Informacje praktyczne

Kilkanaście przejrzanych blogów i stron internetowych, kilkadziesiąt obrazków na Pintereście i, wydawałoby się, idealny plan zwiedzania Londynu. Zapraszam na mój praktyczny mini przewodnik :) będzie obszernie!

Wielka Brytania kojarzy Ci się z deszczem, ale niekoniecznie zimnem? Nas pogoda zaskoczyła na maksa. Przeglądając archiwalne prognozy pogody nie myślałam, że czeka nas zakres od -11 do 1 stopnia Celsjusza. No cóż, bywa ;) Internet oszalał na punkcie informowania o zimie trzydziestolecia, więc nie pozostało nic innego niż dodanie hashtagu #snowmageddon do mojego wpisu. Było chłodno, mocno śnieżnie, a drugiego dnia pobytu nawet wietrznie. Ale i tak pięknie! 

Do Londynu wybrałam się na koncert Imagine Dragons - 01.03.2018 zapisał się w mojej pamięci jako jeden z najmilej wspominanych wieczorów życia :)

Przejdźmy jednak do porad i wrażeń. Może zacznę od szczególika technicznego, że w UK są inne gniazdka niż w Polsce. "Przejściówka" lub jak kto woli - adapter to niezbędnik. Być może hotel udostępni Wam adapter z własnych zbiorów, ja jednak przezornie kupiłam przejściówkę w Polsce i zabrałam ze sobą - mój egzemplarz pochodzi z Saturna (koszt: ok. 25-50zł w zależności od producenta). Krótka uwaga co do kupna adapterów: zwracajcie uwagę na flagi na opakowaniu, które wskazują, że np. podróżujecie z Europy do UK ( =posiadacie elektronikę dostosowaną do europejskich gniazdek), a nie z UK do Europy. Wydaje się to banałem, ale w sklepie jest co najmniej kilka rodzajów tych przejściówek i w popłochu można wybrać produkt, który nam się nie przyda ;)


Co warto załatwić / zarezerwować wcześniej?
1. Lot - oczywistość, ale chcę tu wspomnieć o kilku szczegółach. U mnie sam proces przygotowań zaczął się od decyzji, którego dnia pobytu w Londynie wybieram się na koncert. Później sprawdziłam najbardziej korzystne czasowo połączenie - była to Warszawa Okęcie - Londyn Luton i przelot Wizzairem. Skyscanner był chyba najczęściej odwiedzaną przeze mnie stroną, już nie mówiąc o liczbie ustawionych alertów :) z samym zakupem biletów zwlekałam do chwili, gdy Wizzair ogłosił swoją cykliczną promocję, kiedy to bilety dla członków Wizz Discount Club są tańsze o 20% - o ile dobrze pamiętam było to w listopadzie, a koszt podróży w obie strony (z członkostwem WDC) wyniósł bodajże 208 pln od osoby.
Jeśli odpowiada Wam latanie Wizzairem i ich kierunki, to naprawdę warto wykupić Wizzair Discount Club. Członkostwo roczne kosztuje niecałe 30 euro, ale macie zniżki na loty, a także np. na dodatkowy bagaż. O profitach Wizz Discount Club przeczytacie TUTAJ.



2. Nocleg - tutaj do wyboru, do koloru. Jedni przejrzą Airbnb, inni Booking. Nocleg polecam zarezerwować sobie odpowiednio wcześniej i np. wziąć po uwagę, że wybór miejsca noclegu ma wpływ na koszt biletu komunikacji miejskiej. Londyn podzielony jest na kilka stref. Centrum i największe atrakcje to strefa pierwsza, dalej kolejne "pierścienie" na mapie to kolejne strefy. Oczywiście im więcej stref będziecie przekraczać, tym cena biletu będzie wyższa. W naszym przypadku były to dwie strefy: 1 oraz 2. TUTAJ znajdziecie mapę londyńskiej komunikacji miejskiej wraz z oznaczeniem stref. 



3. Bilet z lotniska i na lotnisko. Temat możliwych opcji został już wyczerpany na forum Fly4free, więc po prostu podsyłam link do tego działu: KLIK. Dodatkowo link do porad odnośnie lotniska Londyn Luton, które ja odwiedziłam: KLIK KLIK :) u nas bilety do miasta i na lotnisko zostały kupione jeszcze przed wylotem, żeby uniknąć później wyższej ceny i zastanawiania się, czy wystarczy dla nas miejsc - wybrałyśmy Easy Bus, który z Luton dojeżdża na Victoria Station. Istotne jest to, że na biletach Easy Bus (kursy obsługiwane są też we współpracy z National Express) widnieje informacja: 

You may use this ticket at no extra cost for up to 60 minutes either side of your booking time on a stand-by by basis.
Pamiętać należy o tym, że wybierając kurs inny niż wskazany nie mamy gwarancji miejsca do siedzenia, jednak sama opcja wyboru autobusu +/-60 minut jak najbardziej jest.

4. Atrakcje. Plusem Londynu jest ogromna ilość bezpłatnych atrakcji. Do niektórych miejsc potrzebujemy jednak biletu - np. muzeum Madame Tussauds, do którego cena biletu oscyluje wokół 29-35 funtów (o sposobach na zniżki poniżej). Poza sporządzeniem listy miejsc do odwiedzenia musicie wiedzieć, że wejście do niektórych atrakcji warto wcześniej zarezerwować - jednym z takich miejsc jest z pewnością Sky Garden, czyli punkt widokowy. Tam około 2 tygodnie wcześniej warto rozglądać się za wejściówką. No cóż, ja ten temat trochę zaniedbałam i dwa dni przed wylotem śledziłam na bieżąco, czy jakieś miejsca się nie zwolniły. ;) na szczęście udało się coś tam upolować. Zresztą - dla tych widoków... warto!

Punkty do przemyślenia w dalszej kolejności:
5. Komunikacja miejska. Tutaj mamy do wyboru: 
Travelcard czyli bilet kartonikowy na konkretny okres czasu i na konkretną liczbę stref
albo 
kartę Oyster, czyli prepaid, który doładowujemy na określoną kwotę. 

Karta Oyster jest korzystniejsza cenowo (stan na marzec 2018), ale nie uprawnia nas do skorzystania z promocji 2for1 in London i szczególnie zasługujących na uwagę pod względem oszczędności: Madame Tussauds oraz London Eye


2for1 in London - jak to działa? Kupując konkretne bilety w kasach na stacjach kolejowych możemy sporo zaoszczędzić. 

Wskazujemy datę odwiedzin danego miejsca = datę kiedy nasz bilet miejski/na pociąg etc będzie ważny, drukujemy voucher ze strony DaysOutGuide, na miejscu okazujemy zarówno voucher dla obu osób, jak i bilety na komunikację miejską dla obu osób. I oszczędzamy :) 



Jakie bilety są uznawane? Takie ze znaczkiem kolei. 

TUTAJ znajdują się FAQs z całą listą. 



Można np. na jeden dzień kupić Travelkę, a na dwa kolejne Oyster. Co prawda będziemy kilka funtów w plecy biorąc pod uwagę ceny obu tych biletów, ale zaoszczędzimy na bilecie do Madame. Poniżej przekrój cen za Oyster i Travelcard w strefach 1-3. Początek naszej doby to zawsze 4.30 rano, koniec 4.29 dnia następnego. 



W londyńskiej komunikacji miejskiej w przypadku biletów jednodniowych i "dłużejterminowych" obowiązują Daily Capping Prices KLIK. W wolnym tłumaczeniu - to maksymalny dzienny koszt przejazdu po mieście w wybranych strefach. Choćbyśmy się przesiadali tysiąc razy, to więcej niż wskazana "daily capping price" nie będzie nas to kosztowało :) 



Bilet jest każdorazowo kasowany - przy wejściu do metra i przy wyjściu z metra.




Kartę Oyster podobno można oddać i odzyskać kaucję (5 funtów). My z tego nie skorzystaliśmy. TUTAJ info na ten temat ze strony londyńskiej komunikacji, a TUTAJ wątek forum Fly4free z tematem tamtejszej komunikacji miejskiej. 

LINK do wyszukiwania połączeń komunikacji miejskiej: KLIK

Metro w Londynie jest bardzo rozbudowane, a połączenia dobre, jednak samo dotarcie do peronu, czy też wyjście z metra zajmuje trochę czasu. Warto też podglądać sugerowaną trasę przejazdu w mapach Google, to często ułatwia sprawę i temat przesiadek.

NASZE TRASY ZWIEDZANIA

Zebrane wszystko to, co zdążyłam zebrać i pogrupować okolicą :) założenie: ma być intensywnie, jeśli uda się zobaczyć (w większości z zewnątrz) około 80% z listy to będzie super. Trzy dni, trzy muzea: Madame Tussauds, Tate Modern i muzeum narodowe. W muzeum Victorii i Alberta nie byliśmy, choć wstępnie był taki plan. Po kliknięciu w trasy zobaczycie, że zakładają one około godzinę samego spaceru, natomiast pobyt w muzeach to często około 2-3h, dlatego założenie było takie, że zwiedzanie rozpoczynamy wcześnie rano.


Czwartek, 01.03 - stacja początkowa zwiedzania: Baker Street
Wybraliśmy pozostawienie bagażu w przechowalni na Victoria Station (autobus z lotniska Luton przywiózł nas na Victorię). 
*Muzeum Figur Woskowych - przyszykujcie się na 2h stania w kolejce (!), nawet jeśli będziecie mieli voucher 2for1 in London. Dla osób z voucherami jest osobne wejście (numer 2). TUTAJ link do godzin otwarcia w zależności od dnia.
*Baker Street 221B - mieszkanie Sherlocka
*Hyde Park 
*Victoria & Albert Museum - KLIK. Tam jest również first museum restaurant in the world :)
*Bywater Street - pastelowa, malutka ulica ♥ w pobliżu możemy szukać czegoś do jedzenia
O 19 rozpoczynał się koncert, więc zostało to zawarte w planie zwiedzania.


Piątek - 02.03 - stacja początkowa Liverpool Street albo Aldgate
*30 St Mary Axe - “ogórek”
*Leadenhall Market - bo piękna architektura
*Sky Garden - taras widokowy na 35 piętrze - za darmo, tylko trzeba wcześniej rezerwować. Polecam :) na górze jest chłodno, ale pięknie
*Tower of London
*Tower Bridge
*City Hall ratusz i widok z góry - jeśli nie uda się zarezerwować Sky Garden
*The Scoop - amfiteatr
*The Shard - punkt widokowy, 72. piętro, niestety płatne :(
*Borough Market - jedzenie uliczne z różnych stron świata
*The Globe - Szekspir…
*Tate Modern Gallery - bardzo, bardzo polecam 
*Millenium Bridge - piesza kładka widokowa i sąsiedzki St. Paul's Cathedral 

Dodatek do piątku, gdyby wystarczyło Wam czasu :) oczywiście z Millenium Bridge polecam wybrać się metrem do Camden Town, ale można i spacerem. Nam na tę część piątku nie starczyło czasu, ale dzielę się tym, co wstępnie było założone. 
*Camden Town - bo architektura (surrealizm) :) i Camden Market! 
i piechotą tu: 
*King’s Cross Station – stacja kolejowa w Londynie, gdzie znajduje się peron 9 i ¾. Dla fanów Harry'ego Pottera :) 


Sobota - 03.03 - stacja początkowa: Vauxhall
*Vauxhall Bridge i siedziba MI6 - z Bonda :) 
*Buckingham Palace - i sąsiedni St. James's Park
*10 Downing Street – do premiera drzwi :D przyznaję, że nie doczytałam, czy istnieje szansa wyrobienia sobie przepustki i przejścia pod drzwi premiera, więc my tak naprawdę byliśmy tylko pod bramą wjazdową
*Big Ben (Parliament Square) - aktualnie niestety w remoncie :(
*most Westminsterski
*London Eye
*Embankment Pl - kamieniczki :)
*Trafalgar Square

*National Gallery - słoneczniki Van Gogha i wiele innych znanych dzieł. Po sąsiedzku jest St Martin-in-the-Fields - kościół ze skomplikowanym oknem ;) wizyta w galerii narodowej i obejrzenie wszystkich ekspozycji to około 2-3 godziny. U nas było oglądanie tylko dzieł wybranych autorów.
*Piccadilly Circus (neony reklamowe) 
*China Town i odwiedzić BubbleWrapWaffle :)
*Coventry Street - sklep M&Ms World 
*odwiedzić Neals Yard Square, bo tam jest pięknie :)
*Oxford Street - chyba najsłynniejsza w Londynie. 

Notting Hill, po prostu :)) 
*Rosmead Road 
*91 Lansdowne Road - dom Belli i Maxa z filmu Notting Hill (scena z urodzinami) 
*280 Westbourne Park Road (niebieskie drzwi z filmu Notting Hill) - po sąsiedzku jest też śliczna uliczka St Lukes Mews 
*Portobello Road - pchli targ :) 
*Electric Cinema (191 Portobello Road) – jedno z najstarszych kin w Europie. Czerwone kotary, dwuosobowe kanapy :) 
*pałac Kensington 
*The Churchill Arms - bo tam bywali dziadkowie Churchilla. :) jeden z najstarszych barów w Londynie


KOSZTY wycieczki dla dwóch osób - trzy pełne dni, powrót czwartego dnia

bilety lotnicze: 416 pln / Wizzair - cena z Wizz Discount Club

hotel: 169 funtów / ok. 800 pln za trzy noce
bilety z lotniska do miasta: 34 funty / ok. 160 zł
bilet miejski: ok. 70 funtów za 1+2 strefę. Jeden dzień Travelcard (żeby skorzystać z promocji 2for1 in London), dwa dni Oyster, ostatniego dnia tylko sklepy w okolicy hotelu + wyjazd na Victoria Station i stamtąd na lotnisko.
wejściówki: 35 funtów za Madame Tussauds. Poza Madame wybieraliśmy bezpłatne atrakcje
jedzenie etc: odwiedzaliśmy Wetherspoon (sieciówka pubowa z dobrym jedzeniem ♥), streetfood z Chinatown - np. u nas to był Mister Wu.
Poza wymienionymi wyszperałam w sieci: Wasabi Sushi (i kurczak z ryżem / makaronem w pudełku), sieciówka Aromabuffet, Masala Zone. No i można też kupić bajgle z dodatkami. W Camden Town podobno od 17 zaczynają zamykać stragany i walczyć o klienta, więc ceny idą w dół o jakieś 2 funty :)

Koszt jedzenia na trzy dni to około 120-150 funtów za dwie osoby. 

Z ciekawostek - w Londynie jest kawiarnia Ziferblat, w której płacimy za każdą spędzoną w niej minutę, a nie za jedzenie :D aktualna cena za minutę to 8 pensów. 

W swoich kalkulacjach nie uwzględniam pamiątek, bo myślę, że to sprawa mocno indywidualna. Ja przywiozłam m.in. magnes i kilka pocztówek z Tate oraz National Gallery. Ogólnie wszelkie breloczki i pocztówki to koszt rzędu 1-3 funty za sztukę. 

Przy okazji planowania wizyty w UK warto odwiedzić MoneySavingExpert: KLIK

P.s  a na pamiątkę... setlista Imagine Dragons z koncertu w Londynie :))
1. I don't know why
2. It's time
3. Gold
4. Whatever it takes
5. I'll make it up to you
6. Mouth of the river
7. Yesterday
8. Start over
9. Rise up
10. On the top of the world
11. I bet my life
12. Bleeding out
13. Warriors
14. Dream
15. Thunder
16. Believer
17. Walking the wire
18. The fall 
19. Shots
20. Radioactive


Pozdrawiam :)

5 komentarzy:

  1. Byłam w te wakacje, a ten wpis potraktowałam poniekąd jako przewodnik :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie wybieram się do Londynu na tydzień, także Twoje porady mi się przydarzą, dzięki wielkie. Pewnie na dobrą pogodę to nie mam co liczyć, ale zawsze to chwila wytchnienia od pracy i domowych obowiązków.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnóstwo zdjęć, ciekawy opis - na pewno ten wyjazd zapamiętasz i wiele osób zachęcisz do wycieczki. Na naszym portalu też opisujemy atrakcje w Londynie i ogólnie całej Wielkiej Brytanii i mała rada - uwzględnić warto też ceny za nocleg, bo to jest podstawa. W przypadku Londynu trzeba pamiętać, że nocą jest trochę jak Las Vegas - ożywa.

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam kiedyś, ale tylko na kilka dni, teraz planuję dłuższy wyjazd

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, że poświęciłaś/eś czas na zostawienie komentarza. Komentujących zawsze odwiedzam, więc nie spamuj :) możesz się oczywiście ze mną nie zgadzać, ale jeśli już chcesz krytykować to konstruktywnie. Nie hejtuj bez podania uzasadnienia dla swojej opinii.

pytania? napisz do mnie:
jasminowamgla@gmail.com