Kto nie zna Natalii? :) kto nie przeszukiwał Internetów w poszukiwaniu efektów jej ćwiczeń? :) szczęśliwie złożyło się, że trafiłam na spotkanie z Natalią w ramach promocji jej książki:
i ten post będzie krótką relacją z tego właśnie spotkania :)
Natalia już od jakiegoś czasu jeździ po Polsce ze spotkaniami autorskimi. Trzymając stale rękę na pulsie i obserwując fanpejdż Natalii zobaczyłam, że przyjeżdża ona do jednego z Empików w stolicy - dobry dzień, dogodna godzina, mam wolny czas, czegóż chcieć więcej? ;) taaa, niestety na spotkanie ostatecznie nie mogłam przybyć, bo moje wielkie plany zostały pokrzyżowane przez zepsutą pralkę. Po południu musiałam czekać na Pana Pralkowego i tym sposobem ze spotkania w Empiku nici...
AŻ tu nagle kilka dni później zostałam zaproszona na kameralne spotkanie blogerów z Natalią w Warszawie :) zazwyczaj nie chadzam na takie eventy i 95% takich propozycji odrzucam, między innymi dlatego, że bardzo cenię sobie moją prywatność i /względną/ anonimowość. Tym razem jednak postanowiłam się skusić i pójść, bo... no bo to Natalia! :)
Jaka jest Natalia? Ma dwie cechy, które cenię najbardziej w ludziach: pierwszą z nich jest skromność (szczerą, nie pseudo skromność dla pokazówy). Jak sama powiedziała: pragnie się wciąż kształcić i ciągle to robi. Nie spoczywa na laurach i nie szpanuje faktem, że jest dietetykiem klinicznym, trenerką personalną i mistrzynią świata juniorek w fitnessie sylwetkowym w jednym. Osiągnęła ogromny sukces, a biorąc pod uwagę stale rosnący zasięg jej popularności muszę przyznać, że jestem zaskoczona tym, jak bardzo jest skromna. Na zadane przeze mnie pytanie o powód, dla którego w ogóle powstał pomysł stworzenia własnej publikacji, odpowiedziała, że była to propozycja z zewnątrz, bo sama nie uważała, że ma aż tak wielką wiedzę, by już na tym etapie wydać książkę, że może za kilka lat... Ilu z nas odpowiedziało by mniej lub bardziej pokrętnie "chciałam przekazać potomnym to, co wiem, bo już mam sporo doświadczenia"? Pewnie wielu. Tymczasem po Natalii widać skromność i zapał do podnoszenia swoich kwalifikacji. Ona ma też sporo doświadczenia, dziesięć lat w klimatach siłowni i ciągle chce wiedzieć więcej, więcej, więcej. To się chwali. :)
Drugą bardzo cenioną przeze mnie cechą jest umiejętność przyznania się do błędu i świadomość, że nie jesteśmy nieomylni. Natalia jak sama mówi, wcześniej sugerowała wielu osobom ćwiczenia na siłowni, a pisanie książki i nagrywanie uświadomiło jej tak naprawdę, ile da się zdziałać w domu. I że nagle wszystkie wymówki typu "nie mam odpowiednich ciuszków", "a z kim ja dziecko zostawię", "nie mam sprzętu" przestają istnieć, bo jesteś w domu i nie musisz szukać opieki dla Kruszyny. Bo możesz ćwiczyć w starym dresie. Bo nie musisz mieć nie wiadomo jakiego sprzętu na początek. Jedyne, co musisz mieć to CHĘCI! :)
Drugą bardzo cenioną przeze mnie cechą jest umiejętność przyznania się do błędu i świadomość, że nie jesteśmy nieomylni. Natalia jak sama mówi, wcześniej sugerowała wielu osobom ćwiczenia na siłowni, a pisanie książki i nagrywanie uświadomiło jej tak naprawdę, ile da się zdziałać w domu. I że nagle wszystkie wymówki typu "nie mam odpowiednich ciuszków", "a z kim ja dziecko zostawię", "nie mam sprzętu" przestają istnieć, bo jesteś w domu i nie musisz szukać opieki dla Kruszyny. Bo możesz ćwiczyć w starym dresie. Bo nie musisz mieć nie wiadomo jakiego sprzętu na początek. Jedyne, co musisz mieć to CHĘCI! :)
Poza powyższymi muszę przyznać, że Natalia jest śliczna i te wszystkie filmiki i zdjęcia nie oddają nawet połowy jej urody (serio!), a do tego jest po prostu bezpośrednia i zachowuje się jak normalna dziewczyna, a nie ktoś z tytułami na koncie. Bardzo, bardzo pozytywna osoba! :)
KSIĄŻKA
Niemal 240 stron przekazu. Publikacja została podzielona na poszczególne części, a konkretnie na poszczególne miesiące. Po przewertowaniu kilku początkowych stron wstępu i krótkiej biografii Natalii mamy przed oczami naszą rozpiskę na najbliższe pół roku czyli...
a w każdym module mamy dokładne objaśnienie co do wykonywanych ćwiczeń :)
dodatkowo na końcu każdej z części mamy Fit menu z kilkunastoma przepisami opracowanymi przez Natalię - mam zamiar je wypróbować w najbliższym czasie :)
...a przerywnikiem w fit tematach są motywujące cytaty :)
na koniec moja piękna dedykacja, imienna oczywiście ♥
Dzień 24.04.2015 przechodzi do historii jako jeden z najlepszych wieczorów życia ;) Natalia, dziękuję Ci za rozmowę i poświęcony czas! :) pozdrawiam, dziewczyna od zdjęcia :)
Kanał Natalii Zostań Fit: KLIK
Fanpejdż: KLIK
Tvn Meteo Active i filmiki Natalii: KLIK
Strona internetowa Natalii: KLIK
P.s nie, nikt mi nie zapłacił za ten tekst ani też nikt ode mnie nie wymagał, by ten tekst w ogóle powstał. Napisałam, bo chciałam napisać. Napisałam, bo lubię ćwiczenia z Natalią i dlatego, że poznałam samą Natalię. Nie wszystko w życiu wiąże się z zyskami pieniężnymi, czasem chodzi o nowe doświadczenia i poszerzanie horyzontów, a niewątpliwie właśnie w tym zakresie zyskałam wczoraj wiele. :)
Po tych Twoich zachwytach od maja zaczynam trening z Natalią :)
OdpowiedzUsuńPrzekonałaś, to właśnie po tym poście podjęłam ostateczną decyzję o zakupie tej książki :) Mam, zaczynam, podoba mi się ;D Natalia to sympatyczna i pozytywna osoba, pozytywna energia, wierzę, że wytrwam i ja xd
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię tę panią! Naprawdę!
OdpowiedzUsuńJest taka pracowita, a przy tym konkretna - wie, czego chce i ciągle do czegoś dąży!
Lubię z nią ćwiczyć i na pewno w przyszłości sięgnę po książkę ;)
Na razie nie potrzebuję, bo korzystam z dziennika Ewy Chodakowskiej ;)
Czy w tej tabelce z miesiacami chodzi o to zeby np przez pierwszy miesiac cwiczyc np a1, a2 I brzuch naraz przez caly miesiac? Czy pierwszy tydz a1, drugi a2?
OdpowiedzUsuńPierwszy tydzień A1, potem tydzień drugi A2, trzeci tydzień to mieszanka A1, A2 i brzucha - moim zdaniem taki jest sens tych poszczególnych rozpisek :)
UsuńByłaby może możliwość przesłania zdjęć treningu C3+, C4+? Mój wyjazd do domu się przyciągnął, Książka została w Krakowie, a trening wypadałoby zrobić 😊
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś nadal zainteresowana to odezwij się na maila :)
UsuńJeśli chodzi o chudnięcie wydaje mi się, że warto jest tutaj zaczac od jakiejs dobrej diety. Ja co prawda nie mam czasu gotować, ale w Łodzi gdzie mieszkam mozna skorzystać z takiego https://www.lightbox.pl/catering-dietetyczny-lodz cateringu dietetycznego i moim zdaniem jest on na prawdę świetny i warty uwagi
OdpowiedzUsuń