Test DaF. Co, jak, gdzie i po co? Moja opinia i moja strategia ;)

Pierwszym krokiem do studiów w Niemczech jest certyfikat poświadczający znajomość języka. Postanowiłam w porę zająć się przygotowaniem do wyjazdu do naszych zachodnich sąsiadów i całą resztą dużo wcześniej. W grudniu zainteresowałam się testem DaF, a już pod koniec stycznia zaprzyjaźniłam się z książką Mit Erfolg zum Test DaF. Wiedziałam czego się spodziewać i jak wyglądają zadania. Emocje opadły, więc czas przelać wszelkie wrażenia na internetowy papier ;)

W związku z licznymi pytaniami uściślę na samym początku, że typowo do testu uczyłam się dwa tygodnie. Z racji studiowania germanistyki miałam codzienny kontakt z niemieckim, za to przez dwa tygodnie zapoznawałam się z zadaniami i poradami, jak je rozwiązywać. Pracowałam tylko i wyłącznie z wyżej wspomnianą książką: Mit Erfolg zum Test DaF (wydawnictwo Klett).

Do samego testu można podchodzić wielokrotnie, nie ma ograniczeń. Na DaF rejestrujecie się zawsze duuużo wcześniej. Musicie być tego świadomi. Cały proces trwa około 3 miesięcy w najlepszym wypadku. Dla przykładu: rejestracja (z wpłatą) na mój termin egzaminu trwała od 19.11.2013 do 16.01.2014, sam egzamin miał miejsce 13.02.2014, a wyniki miały być dostępne dopiero 27.03.2014. Na same wyniki właśnie czeka się około 6 tygodni. 

W okresie rejestracji musicie uiścić opłatę, zazwyczaj w wysokości około 640 zł (130 Euro, można płacić w PLN, liczcie się z faktem, że przelewy w Euro to wydatek rzędu 70-90zł). O konkretnej wartości kwoty w przypadku danego testu dowiecie się od lektora odpowiedzialnego za przeprowadzenie testu DaF na uczelni na której podchodzicie do testu bądź w sekretariacie owej uczelni. Dla przykładu we Wrocławiu test można zdawać na Uniwersytecie Ekonomicznym, a w Krakowie w centrum językowym Akademii Górniczo-Hutniczej. Jeśli płacicie w Waszym centrum językowym a nie online to otrzymujecie kod TAN, który pozwala Wam się ostatecznie zapisać na dany termin egzaminu. Kilka dni przed egzaminem na Waszym koncie na portalu testdaf.de możecie znaleźć Zulassungsschreiben, które należy wydrukować, podpisać i przynieść ze sobą na egzamin, wraz z dowodem tożsamości którego numer podaliście podczas rejestracji na egzamin. 

Do testu podeszłam 13.02.2014, wyniki online miały być dostępne od 27.03, ale już 26.03 po południu dostałam mailem informację, że mogę się zalogować i sprawdzić swój wynik. Mój wynik nie był szałowy i tutaj się z nim nie zdradzę, bo zawsze mogło być lepiej ;) aczkolwiek powiem, iż test zdałam i jestem z siebie dumna, bo mimo wszystko jak na 5 lat nauki od podstaw uważam, że poszło mi bardzo dobrze. 

Egzamin obejmuje 4 części: pisanie, czytanie, słuchanie i mówienie. Ta ostatnia część jest oceniania najbardziej lajtowo, natomiast pisanie jest oceniane najbardziej surowo. Nie ma żadnej części z zadaniami z gramatyki, co uważam za wielki plus :) 

Na czas egzaminu musieliśmy nawet oddać telefony komórkowe, by nie było podejrzeń o korzystanie z niedozwolonych źródeł. 

Czytanie - 60 minut (3 zadania: 2 teksty+dopasowywanie)
Tę część obejmują trzy zadania. Pierwsze to dopasowywanie krótkiego fragmentu tekstu do danego ogłoszenia itp. U mnie na przykład były to osoby szukające dodatkowych kursów czy też wycieczek i moim zadaniem było znalezienie odpowiedniej dla nich oferty. Przyznam szczerze, że byłam mocno zaskoczona, bo nawet pierwsze zadanie które z założenia miało być banałem wcale banałem się nie okazało... ;) no ale przejdźmy dalej. Kolejnymi dwoma zadaniami są dwa teksty: w jednym wybieramy jedną z odpowiedzi A, B, C. Ostatnie zadanie to takie, gdzie zaznacza się richtig bądź falsch, ale także jest też opcja "Text sagt dazu nichts". Różnica między falsch a Text sagt dazu nichts jest czasami niewielka, więc radzę zrobić wcześniej trochę przykładowych testów. Ostatni, najtrudniejszy tekst był o eksperymencie dotyczącym zachowania psów, za to ten gdzie wybierało się spośród A, B bądź C był o jeżdżeniu na rowerze i o tym, że dzieci nawet przy niewielkiej odległości są podwożone do szkoły ;) 
W tej części polecam podkreślanie słów kluczy. Przekonacie się, że to bardzo ważne. 
Polecam też czytanie niemieckich gazet, takich jak na przykład Süddeutsche Zeitung czy inne. A już bardzo, bardzo polecam dość przystępnie napisane artykuły na Planet wissen. 

Słuchanie - 40 minut (3 teksty)
Trzy teksty. Pierwszy, bardzo łatwy to tekst, z którego wypisujecie poszczególne słowa. U mnie była to konwersacja o jakimś święcie czy wydarzeniu i trzeba było na przykład odpowiedzieć jednym słowem na pytanie "Co studiował Paul?" itp, naprawdę łatwe. Pierwszego tekstu słucha się tylko raz, dwóch następnych po dwa razy. Drugie zadanie jest to zadanie richtig/falsch. Tu był bodajże jakiś wywiad o innowacjach wprowadzanych na uniwersytecie i powiem szczerze, że jakoś nie mogłam się wsłuchać... Trzeci tekst nie sprawił mi problemów, było to jakieś słuchanie chyba na temat mężczyzn i kobiet, może jakieś stereotypy? Naszym zadaniem było odpowiedzenie na kilka pytań, ja akurat nie układałam zdań a odpowiadałam dosyć skrótowo. Tutaj również bardzo ważne jest skupienie na słowach kluczach, polecam dokładnie przeczytać poszczególne zdania przed słuchaniem.

Pisanie - 60 minut
Część, do której szykowałam się naprawdę gruntownie. Radzę się naprawdę maksymalnie skupić, bo 60 minut to za mało, by stworzyć bogaty w piękne zwroty tekst oraz opisać grafikę. Ja skupiłam się na zawarciu kluczowych wyrażeń jak chociażby "Im Gegensatz sagen die Befürworter...", "Nicht nur... sondern auch" i tak dalej, spójniki są bardzo ważne! Nie musi być to nic skomplikowanego, ale te wyrażenia są bardzo punktowane, więc jeśli zależy Wam na dobrym wyniku to naprawdę polecam skupić się dużo bardziej na wyrażeniach niż na szukaniu argumentów. Szukanie argumentów to swoją drogą ;) tematem mojego wypracowania miało być to, czy dzieci powinny pracować czy jednak nie - znów dokładnie nie pamiętam, ale wiem że były tam grafiki które przedstawiały ile dzieci pracuje (jest zmuszanych do pracy?) na poszczególnych kontynentach. Osobiście w nauce języka lubię najbardziej pisanie, więc stworzenie tego tekstu nie było problemem, ale ledwo wyrobiłam się z czasem. 60 minut to naprawdę mało. 

Mówienie - 30 minut (7 zadań)
Część do której najlepiej można się przygotować i to w krótkim czasie. Nie wierzyłam, a jednak. Jeśli macie jakieś podręczniki do DaFu to wystarczy dokładnie prześledzić wskazówki do wszystkich siedmiu zadań ustnych i gwarantuję, że przy dosyć dobrej znajomości języka część ustną zdacie bez problemu. Owa część ustna to 7 zadań egzaminacyjnych podczas których musicie się wykazać umiejętnością dawania komuś rady, opisywania grafiki czy określania plusów i minusów danej sytuacji. Chodzi po prostu o wykucie na pamięć kilku struktur, które potem wykorzystamy w mówieniu do maszyny (mikrofonu w słuchawkach). Wszystkie zadania związane są z życiem studenckim. Polecenia są nagrane, Wy przez słuchawki słyszycie czytane polecenie i/lub wypowiedź osoby, na którą macie zareagować. Oprócz poleceń słyszanych na słuchawkach dostajecie również książeczkę z opisanym każdym zadaniem egzaminacyjnym oraz przyzwoleniem na robienie notatek. Bez obaw! ;) 
Samym problemem jest sztuczna sytuacja wytworzona na sali w czasie tej części: Wy, słuchający przez słuchawki Waszego "sztucznego kolegi" oraz cała reszta osób znajdujących się w sali, wszyscy mówiący na raz... Naprawdę trzeba bardzo mocno się skupić no i wsłuchać. Mówienie jest najbardziej znienawidzoną przeze mnie częścią wszelkich egzaminów, więc najbardziej się stresowałam ;) a gdybym mogła cofnąć czas to z pewnością by tak nie było.

Kryteria oceny
Czyli to, czego najtrudniej się dowiedzieć ;) KLIK
Sama podchodząc do testu nie wiedziałam, jakie naprawdę panują zasady określające ocenę części słuchanej czy też czytania. Jeśli chodzi o mówienie to podobno liczy się głównie przekazanie informacji, im ładniejszym językiem tym lepiej, ale właśnie dlatego ta część jest oceniana "najbardziej pobłażliwie" - liczy się głównie przekazanie informacji. W pisaniu bardzo liczą się spójniki i rozbudowane zdania, a także wyrażenia, o których wspomniałam a które z pewnością znajdziecie w książkach, z których będziecie się przygotowywać. Słuchanie i czytanie jest oceniane w zależności od stopnia trudności poszczególnego testu, bo nie za każdym razem teksty do czytania są na podobnym poziomie trudności. Podobnie ze słuchaniem, ale o tym możecie wogólnych informacjach dotyczących testu.

Poniżej kilka ciekawych linków:
Ogólnie o teście, ocenianiu, przykładowych zadaniach: KLIK
Terminy egzaminów: KLIK
Ośrodki egzaminacyjne w Polsce: KLIK
Przykładowe testy: KLIK
Test Daf - pytania i odpowiedzi KLIK
ACHTUNG: linki mogą nie działać. Ostatni raz sprawdzałam je w styczniu 2015.

Czy egzamin jest trudny i co ja myślę z perspektywy czasu?
No cóż, do najłatwiejszych nie należy, aczkolwiek poziom oceniłabym w graniach C1, przy niektórych częściach takich jak mówienie powiedziałabym że to takie B2+. Trzeba mieć pewien zasób słownictwa, szczególnie jeśli chodzi o czytanie. Przed egzaminem polecam zaprzyjaźnienie się z jakąś niemiecką gazetą online, bo tak jak wszędzie jest napisane: z założenia egzamin ma pokazać, czy dalibyśmy sobie radę z kwestią językową na wyższej uczelni, ale sam egzamin nie dotyczy tylko i wyłącznie kwestii akademickich. Często przy czytaniu są wykorzystane teksty z obszaru chociażby nauki, kiedyś robiłam przykładowy test związany z wewnętrznym zegarem. Bywa naprawdę różnie, ale naprawdę to da się dobrze zdać i nie trzeba się bać! :)


Pozdrawiam! :)