Wyprowadzka na studia, temat na czasie :) wydaje się być nieco oklepany, ale czasami wyprawa z milionem naszych rzeczy na drugi koniec Polski (czy też świata) zaczyna urastać do rangi niezłego przedsięwzięcia :) u mnie jest podobnie, dlatego zaczęłam już teraz wszystko planować.
Na początek banał: kup mapę miasta studenckiego, jeśli go nie znasz. Czasem nawet smartfon z mapami Google może okazać się zawodny. Drugi banał: rób listy, na wszystko osobno. Kosmetyki, ubrania, inne rzeczy. Trzeci banał: zastanów się, czy masz w domu tyle toreb/walizek/czegokolwiek by to wszystko zabrać ;) a tak na poważnie to w dobrą walizkę naprawdę warto zainwestować i nie myślę tu o konkretnej firmie, a o tym, by to był naprawdę solidny produkt.
Na początek banał: kup mapę miasta studenckiego, jeśli go nie znasz. Czasem nawet smartfon z mapami Google może okazać się zawodny. Drugi banał: rób listy, na wszystko osobno. Kosmetyki, ubrania, inne rzeczy. Trzeci banał: zastanów się, czy masz w domu tyle toreb/walizek/czegokolwiek by to wszystko zabrać ;) a tak na poważnie to w dobrą walizkę naprawdę warto zainwestować i nie myślę tu o konkretnej firmie, a o tym, by to był naprawdę solidny produkt.
1. Jest mapa, jest walizka i dwie torby. Od czego zacząć robienie spisu?
Pierwszym najważniejszym krokiem po wynajęciu mieszkania jest dokładne zorientowanie się w jego wyposażeniu. Nie myślę tutaj o łóżku, szafie i reszcie, bo to zauważycie na pierwszy rzut oka ;) trzeba przyjrzeć się temu co macie w Waszej nowej kuchni czy pokoju. Ważne są aspekty takie jak sztućce, sprzęty na których Wam zależy typu mikrofalówka i tak dalej. Warto tuż po podpisaniu umowy mieszkaniowej usiąść na spokojnie i wstępnie zastanowić się, czego Wam w mieszkaniu brakuje i co będziecie musieli zabrać. Najlepiej też od razu zrobić listę wstępną, która z czasem stanie się listą zakupów :) fajnie gdyby w mieszkaniu była mikrofalówka, czajnik, odkurzacz, mop i ku temu podobne.
Pierwszym najważniejszym krokiem po wynajęciu mieszkania jest dokładne zorientowanie się w jego wyposażeniu. Nie myślę tutaj o łóżku, szafie i reszcie, bo to zauważycie na pierwszy rzut oka ;) trzeba przyjrzeć się temu co macie w Waszej nowej kuchni czy pokoju. Ważne są aspekty takie jak sztućce, sprzęty na których Wam zależy typu mikrofalówka i tak dalej. Warto tuż po podpisaniu umowy mieszkaniowej usiąść na spokojnie i wstępnie zastanowić się, czego Wam w mieszkaniu brakuje i co będziecie musieli zabrać. Najlepiej też od razu zrobić listę wstępną, która z czasem stanie się listą zakupów :) fajnie gdyby w mieszkaniu była mikrofalówka, czajnik, odkurzacz, mop i ku temu podobne.
Kiedy już uświadomimy sobie czego brakuje w wyposażeniu to warto rozważyć kolejną rzecz: czym wywieziemy wszystkie swoje rzeczy? I mam tu na myśli środek lokomocji. Jest to bardzo istotne choćby ze względu na listę brakujących w mieszkaniu rzeczy. Czasem warto kupić coś po przyjeździe na miejsce zamiast robić zapasy, których transport będzie problemem. Dlatego najwygodniej byłoby jechać z rodzicami czy po prostu ze znajomymi autem, byle mieli duży bagażnik na walizki ;) za zakupem części rzeczy na miejscu przemawiają też sklepy. W dużych miastach mamy Auchan czy Ikeę, gdzie da się upolować różne artykuły w korzystnych cenach. Aha, Auchan, Biedronka oraz Ikea to zdecydowanie sieciówki, które lubię najbardziej odwiedzać. A restaurację w Ikei polecam! ;)
Ważne też jest to, czy wyprowadzamy się do akademika czy do mieszkania. W akademikach mamy kołdry i koce, natomiast jeśli wynajmujemy mieszkanie to na miejscu będziemy się zapewne musiały nie tylko w pościel, ale i w kołdrę zaopatrzyć. Co do innych aspektów to wyposażenie w akademiku jest dosyć okrojone, a i miejsca nie ma kosmicznie dużo, więc nie zagracajcie się. Bierzemy to, z czego naprawdę korzystamy na co dzień, a nie to, co chętnie zabrałybyśmy z rozsądku.
2. No dobrze, ustaliliśmy czego brakuje w mieszkaniu, ustaliliśmy kiedy kupujemy te rzeczy, co dalej?
Na początek polecam przegląd szafy i to taki na poważnie. Filtracja jest zalecana i konieczna.
Tutaj warto pomyśleć, jak często będziemy w domu i jak wiele możemy zabrać, choćby ubrań. Obecnie wyprowadzam się dosyć daleko od domu i będę w domu dopiero na święta. Dlatego wiem, że muszę zabrać ubrania na jesień oraz na zimę, bo nie wiem kiedy tak naprawdę temperatura spadnie a dostawy ciuchów z domu i tak bym nie chciała - pewnie i tak nie zrozumielibyśmy się co mają mi wysłać, bo w moim gąszczu ubrań ciężko się połapać. ;) łatwiej mają osoby wyjeżdżające do krajów typu Hiszpania - ciągle ciepło i nie trzeba się zastanawiać czy brać pięćdziesiąty sweter czy może dać sobie spokój i zabrać w styczniu. No i tak najłatwiej mają Ci, którzy nie mają do domu więcej niż 100km - taka podróż to drobnostka przy wleczeniu się z jednego końca Polski na drugi ;)
Co do kwestii butów i dodatków to na początek nie polecam zabierania większej ilości niż 4 pary. Na okres wrzesień-grudzień powinno Wam tyle wystarczyć. Mężczyźni mają łatwiej, jedne buty na każdą okazję... A torebki ze dwie, po co więcej.
3. Okej, sferę ubrań już załatwiliśmy, teraz zostają rzeczy osobiste, kosmetyki, sprawy notatkowe i cała reszta.
Rzeczy osobiste to raczej temat, którego omawiać nie trzeba. Bierzemy to, co się przyda. Jakieś dokumenty z banku a nawet jakieś zdrowotne też są istotne, jeśli jesteśmy pod stałą opieką lekarza. Warto też jeszcze w domu zainteresować zapisaniem się do przychodni w naszym mieście studenckim, to tak na marginesie. Przeziębienie nie zawsze zwalczycie domowymi sposobami, ja na przykład mam kłopoty z zatokami i to dosyć poważne, więc nie bycia zarejestrowanym w przychodni sobie nie wyobrażam. Co do tego zmiany przychodni z dotychczasowej na nową to u mnie chcieli zaświadczenie, że rodzic zapłacił ostatnio ZUSowską składkę. Wypełniłam formularz, pokazałam zaświadczenie i mogłam chodzić do lekarza bez problemu.
Jeśli chodzi o kosmetyki to warto spakować te ulubione i naprawdę niezbędne, w żadnym wypadku nie robimy kosmicznych zapasów! Czasami (a nawet często) mieszkanie dzielimy z kilkoma innymi osobami. Pamiętajcie o tym szczególnie wtedy, kiedy będziecie pakować piąty żel pod prysznic, bo "przecież mi potrzebny"... Z doświadczenia mogę Wam powiedzieć, że Wasza kolekcja w wielu sferach (ubraniowa, kosmetyczna) naprawdę może się znacząco powiększyć, więc warto przynajmniej spróbować nie zagracać się już na starcie. Aha, nie zapominajcie o ręcznikach! ;) ja niemal zawsze dopakowuję je na końcu.
O notatkach i moich metodach notowania pisałam tutaj, naprawdę polecam odwiedzić Biedronkę, Auchan czy inną sieciówkę i zaopatrzyć się w solidną ilość wszystkich studyjnych gadżetów. Teraz kiedy jest na to sezon możemy upolować coś o wiele taniej, potem nie będzie takiego wyboru a robienie zapasu akurat w kwestii posiadanych pierdółek do pisania jest bardziej niż zalecane.
Jeśli chodzi o całą resztę to z rzeczy praktycznych, naprawdę przydatnych możecie się zastanowić nad zabraniem/kupieniem na miejscu takich rzeczy jak:
*otwieracz do słoików (inny rodzaj otwieracza też może się przydać, tak jak korkociąg ;))
*mapa miasta studenckiego
*kalendarz ścienny, a na pewno mały książkowy
*kalendarz ścienny, a na pewno mały książkowy
*mała latarka
*plastry, nożyczki, bandaż
*igła i nici czarne, a dobrze by było i białe
*kapcie
*pasta, szczotka do zębów
*pasta, szczotka do zębów
*pościel (PRZEŚCIERADŁO!)
*suszarka do włosów
*żelazko (może nawet turystyczne, małe)
*chlebak
*chlebak
*suszarka na ubrania
*kosz na brudne ubrania
*budzik
*sztućce, noże - to szczególnie w przypadku akademików, pilnować żeby nie ukradli, bo to się tam zdarza :P
*cukiernica, solniczka, pieprzniczka
*być może jakieś naczynia kuchenne, garnki, patelnia, szklanki, kubki, kieliszki :D
*ładowarka do telefonu! :)
*lampka na biurko
*mały parasol
*piżama
*piżama
*szlafrok
*wieszaki do szafy
*poduszka jasiek (mój masthew)
*uniwersalny śrubokręt
*dokumenty
*wieszaki do szafy
*poduszka jasiek (mój masthew)
*uniwersalny śrubokręt
*dokumenty
*karta do bankomatu ;)
*spinacze/klamerki do ubrań (zwał jak zwał)
*tani obrus
*przedłużacz
*deska do krojenia
*mała miska do prania ręcznego i ku temu podobnych
*mała miska do prania ręcznego i ku temu podobnych
*zatyczki do uszu :D
*tanie pudełko papierowe, gdyby jakieś rzeczy nie mieściły się na półkach/nie były potrzebne na gwałt
*tanie pudełko papierowe, gdyby jakieś rzeczy nie mieściły się na półkach/nie były potrzebne na gwałt
Inne rzeczy typu te różne mopy do sprzątania, kosze na śmieci, worki na śmieci, proszki do prania, środki czystości i całą resztę lepiej kupić na miejscu. Po co to taszczyć?
Najmilszym aspektem i tak jest jedzenie wywożone z domu i paczki żywnościowe od rodziców ;) to bez skrupułów zabierajcie, dużo i często :P aha, w tym celu warto upolować dużo plastikowych pojemników na jedzenie, przynajmniej z 10 :)
Od mojej pierwszej wyprowadzki na studia minął już dobry kawałek czasu, ale nadal jaram się tym w ten sam sposób. Tak jak zakupów ogólnie nie lubię, tak zakupy obejmujące wyprawkę na studia uwielbiam :)
Tak czy siak: naprawdę nie bierzcie na za dużo, bo będzie to wszystko tylko zbierać kurz! Przekonacie się po miesiącu ;) dlatego warto wszystko naprawdę solidnie przemyśleć. Tysiąca rzeczy też nie zabierzecie, no bo gdzie to upchnąć?
Powodzenia! :)
źródło zdjęcia wykorzystane w poście: KLIK
Tak czy siak: naprawdę nie bierzcie na za dużo, bo będzie to wszystko tylko zbierać kurz! Przekonacie się po miesiącu ;) dlatego warto wszystko naprawdę solidnie przemyśleć. Tysiąca rzeczy też nie zabierzecie, no bo gdzie to upchnąć?
Powodzenia! :)
źródło zdjęcia wykorzystane w poście: KLIK
pomogło, za 2 dni wybywaam :o :D dziękuję ;))
OdpowiedzUsuńsuper, cieszę się, że post się przydał :)
Usuńna pewno się takie informacje przydadzą, bo każdy jak się po raz pierwszy z domu wyprowadza, to ma mętlik w głowie, co mu będzie potrzebne. Ale też nie tylko na studiach się przeprowadzamy. A jak ktoś szuka jeszcze innych porad, jak się przenieść warto zajrzeć na stronę japy. Tam też kilka fajnych informacji.
OdpowiedzUsuńBardzo treściwy wpis. Mieszkam w Łodzi i akurat moje dziecko będzie się wyprowadzało na studia.Znalazłam sporo pożytecznej informacji dla siebie.
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że trafiłam na twojego bloga! Niedługo wyprowadzka i jak najbardziej przyda się taki pomocny post :)
OdpowiedzUsuńJa odkąd odkryłam worki próżniowe to i przeprowadzki są prostsze i pakowanie rzeczy na zimę też
OdpowiedzUsuńNiedługo będę musiała zmierzyć się z przeprowadzką do Warszawy, gdzie będę studiować. Oczywiście się ogromnie z tego cieszę, ale po przeczytaniu tego artykułu widzę, że czeka mnie trochę pracy. Dzięki za cenne wskazówki.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak ja się przeprowadzałam! Miałam 19 lat i nie mogłam się doczekać! pamiętam tą ekscytację , poznałam wielu ludzi nauczyłam się samodzielności i dyscypliny, chociaż do dziś tęsknie za kanapkami zrobionymi przez mamę :)
OdpowiedzUsuńInteresujący wpis, warto też pomyśleć o firmie przeprowadzkowej. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że wpis jest interesujący i bardzo potrzebny. Zapewne przyda się wielu przyszłym studentom i nie tylko. Niedługo mój brat idzie na studia. Oczywiście wysłałem mu link z tym wpisem. Od siebie mogę dodać tyle, że ja pomagam ludziom w przeprowadzkach jako firma transportowa i wiem, że jest z tym sporo zamieszania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobry artykuł
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, bardzo ciekawy artykuł, sporo się dowiedziałam, ja dopiero za rok wyjeżdżam na studia.
OdpowiedzUsuńMoi rodzice przeglądają nowe inwestycje deweloperskie kraków i planują kupić mi mieszkanie pod kątem studiów, które również zaczynam w przyszłym roku. To moja pierwsza przeprowadzka, więc już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńDobry artykuł. Warto pamiętać o tych rzeczach !
OdpowiedzUsuńWow Twoja lista zakupów na studia jest całkiem spora. Solniczka, pieprzniczka....znam takich co na studia za granicą przylecieli z bagażem podręcznym :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zebrane informacje.
OdpowiedzUsuńNajlepiej złożyć się na busa ze znajomymi którzy jadą na studia do tego samego miasta. Taki bus na 3 albo 4 to naprawdę groszowe sprawy. Osobiście w okolicy Warszawy mogę polecić rentbigcar.pl
OdpowiedzUsuńDużo zależy od tego, czy przeprowadzka następuje do własnego mieszkania, czy do wynajmowanego. Ja przeprowadzałam się do wynajmowanego - zabrałam z domu rodzinnego mnóstwo rzeczy, zakładając, że tak lepiej, bo nie będę musiała wielu rzeczy kupować i zaoszczędzę na sprzętach, akcesoriach... po miesiącu okazało się, że właściciel chce wypowiedzieć mieszczenie, bo jego córka będzie mieszkała w tym mieszkaniu... ja z ogromem rzeczy musiałam się przeprowadzać, co było naprawdę sporym wyzwaniem jak na studenckie rzeczy. Myślę, że lepiej mieć swoje minimum, a mieszkania mocno wyposażone są najlepszym wyborem, bo wówczas przeprowadzki są prostsze.
OdpowiedzUsuńZmiana miejsca zamieszkania to spora zmiana w życiu, dobrze się do tego przygotujcie. Jeżeli będziecie musieli przewieźć ciężkie rzeczy, meble to myślę, że takie firmy jak https://tiptoptrans.pl świetnie się do tego sprawdzą.
OdpowiedzUsuńSzybko udalo sie wam znalezc mieszkanie dla siebie. Wlasnie czasem tak jest, ze mamy wiele ofert, a nie mozemy sie zdecydowac na jakies. Ja zastanawiam się nad ofertą mieszkania deweloperskiego w Gdynia. Jak myślicie, to dobry wybór?
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJeśli masz sporo rzeczy do przewiezienia to polecam pomoc tej firmy przeprowadzkowej Przeprowadzki biur Gdańsk. Na pewno ci pomoże w przewiezieniu i wniesieniu wszystkiego! Nas też niedługo czeka przeprowadzka i na pewno skorzystamy z pomocy profesjonalistów :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto skorzystać z pomocy firmy przeprowadzkowej https://przeprowadzki-warszawa.com.pl/. Działa na terenie Warszawy i okolic. Z tego co widziałam ofertę ma bardzo rozbudowaną i przystępną cenowo. Sama zaczęłam się zastanawiać nad skorzystaniem z jej usług.
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńDobry plan to podstawa działania. A jak już się pakować, to najlepiej opisywać co gdzie jest. Dużo zdrowia potem zaoszczędzicie na szukaniu. A jak się przeprowadzać to najlepiej z profesjonalną firmą od przeprowadzek jak transportplus.pl . Szybko, sprawnie i w dobrych cenach.
OdpowiedzUsuńDzięki za ten wpis! Już niedługo czeka mnie przeprowadzka do miasta, w którym będę studiować i Twoje wskazówki na pewno się przydadzą. Już nie mogę się doczekać!
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka to nic prostego co nie, no ale zawsze można skorzystać z pomocy specjalnych firm od takich zadań. Ja tak znalazłem przeprowadzki gdansk w bardzo dobrej cenie, w internecie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że budując dom i planując przeprowadzkę warto zobaczyć przeprowadzki sopot cennik
OdpowiedzUsuńżeby wiedzieć jakie są teraz koszty skorzystania z usług firmy przeprowadzkowej. Nie każdy jest w stanie przeprowadzić się samodzielnie.
Już nie długo bo za kilka dni pod koniec lutego czeka nie przeprowadzka, wszystko już załatwione z grubsza, teraz odliczam dni :)
OdpowiedzUsuńJuż nie długo bo za kilka dni pod koniec lutego czeka mnie przeprowadzki w gdyni, wszystko już załatwione z grubsza, teraz odliczam dni :)
OdpowiedzUsuńJa podczas przeprowadzki na studia miałem tak dużo rzeczy, że w przewiezieniu ich do wynajętego mieszkania musiała pomóc mi firma przeprowadzkowa.
OdpowiedzUsuńWyprowadzka na studia to nie tylko kwestia organizacji, ale też szansa na nowe przygody i poznawanie ludzi!
OdpowiedzUsuńNa pewno bierzecie tez pod uwagę to, że trzeba przygotować kilka rzeczy do przeprowadzki, które na co dzień będą nam potrzebne. Na studiach zazwyczaj wynajmuje się pokój, a do tego potrzebne będą meble, aby mieć miejsce do odpoczynku i nauki. W takich wypadkach lepiej postawić na taką opcję, jak przeprowadzki gdańsk . Myślę, że przewiezienie wszystkich rzeczy od razu będzie najlepszą organizacyjną kwestią i pozwoli na zaoszczędzenie czasu. Rozejrzyjcie się za firmami.
OdpowiedzUsuńZ mojego doświadczenia wiem, że nie zawsze wszystko udaje się spakować,zawsze czegoś brakuje!
OdpowiedzUsuńSuper poradnik! Najważniejsze by mieć plan i trzymać się jego. A gdy pojawi się jakiś problem szukać roziwązania odrazu :)
OdpowiedzUsuńU mnie okres studiów już dawno minął, ale na pewno komuś taka lista się przyda
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mam już ten okres za sobą
OdpowiedzUsuńPrzejdź na nowy etap z łatwością! Nasza usługa przeprowadzki to klucz do bezproblemowego przeniesienia się w nowe miejsce. Zaufaj nam, a zadbamy o Twój spokój i komfort. https://warstransport.pl/
OdpowiedzUsuńPrzydatny post! Przeprowadzka nad morze to nie tylko zmiana miejsca, to przede wszystkim zmiana perspektywy na życie.
OdpowiedzUsuńNo proszę jakie kompendium wiedzy przydatnej przy zmianie miasta. Pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że zaczęłaś planować wyprowadzkę na studia wcześniej! To naprawdę kluczowe, aby uniknąć stresu i zapewnić sobie płynne przejście do nowego miejsca. Mapa miasta to dobry początek, szczególnie jeśli trzeba się szybko zorientować. Listy na pewno ułatwią pakowanie – organizacja to podstawa. No i co do walizki – solidność ma znaczenie, bo towarzyszy ona na każdym kroku. Powodzenia z przygotowaniami!
OdpowiedzUsuńJeżeli szukacie sprawdzonej firmy, która zajmuje się transportem lub przeprowadzkami w Warszawie, to polecam Wam sprawdzić stronę https://strongtransport.pl , gdzie znajdziecie ofertę firmy Strong Transport. Wszystkie informacje o ofercie oraz kontakt znajdziecie na stronie.
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka na studia to ważny krok w życiu każdego młodego człowieka. Dobrze przemyślany plan oraz wsparcie w organizacji transportu mogą znacznie ułatwić ten proces, pozwalając na szybsze rozpoczęcie studenckiego życia.
OdpowiedzUsuńhttps://przeprowadzki-transport.bialystok.pl
Jeśli wyprowadzamy się daleko to oczywiste jest, że trzeba zabrać ze sobą bardzo dużo rzeczy. Jak to zrobić aby przetransportować je bezpiecznie? Na pewno je dobrze zapakować. Kartony, mocne taśmy, delikatne przedmioty dodatkowo zabezpieczyć. Na pewno potrzebne będzie wsparcie bo jednej osobie nie tak łatwo wszystko przenieść. Szczególnie jeśli będą potrzebne jakieś meble.
OdpowiedzUsuń